Zbiór wykonywany był ze specjalnych mat (siatek) rozłożonych jak dywany pod drzewami w d-stanach bukowych zwanych Wyłączonymi Drzewostanami Nasiennymi. Nasiona buka spadały z drzew na siatkę skąd były zgarniane,a następnie oddzielane od zanieczyszczeń (liści i gałązek). Po przygotowaniu do siewu i specjalnym przechowaniu nasiona zostaną na wiosnę wysiane w szkółkach leśnych. W przyszłości trafią znów do lasu jako sadzonki, by tworzyć d-stany bukowe.

Oprócz profesjonalnego zbioru na maty również pracownicy nadleśnictwa, wraz z rodzinami mieli okazję spróbować się w tej żmudnej pracy. Wspólne zbieranie miało nie tylko  wymiar edukacyjny ale również wymiar wyższego celu. Pieniądze ze zbioru zostały przekazane chorującemu na chorobę nowotworową pracownikowi Nadleśnictwa Kwidzyn. Podczas akcji zostało zebranych 50 kg nasion. Przekonaliśmy się ze taki zbiór to żmudna i precyzyjna praca – podobno najbardziej doświadczeni „zbieracze” mogą zebrać w ciągu dnia pracy 8 kg nasion. Nasiona są dość lekkie, bo 1000 szt waży zaledwie około 250 g, czyli jak łatwo policzyć cały zapas Nadleśnictwa wystarczy na wyhodowanie 14 mln sadzonek.

Należy zauważyć że orzeszki bukowe nie leżą zbyt długo na dnie lasu, bo są niezwykle atrakcyjnym pokarmem dla wielu zwierząt, szczególnie wiewiórek, sójek i myszowatych. Gatunki te przenoszą bukiew do kryjówek, robiąc z niej zapasy na zimę.

W dawnych czasach orzeszki były spożywane również przez ludzi, a także używano ich jako karmy dla świń. Uwaga - nie można zjeść ich zbyt dużo, gdyż zawierają alkaloid o nazwie fagina – po nadmiarze można mieć zawroty głowy.

Należy wspomnieć, iż d-stany bukowe w Nadleśnictwie Kwidzyn cechują się bardzo dobrymi parametrami i jakością techniczną. Buki z naszego regionu wykazują największą plastyczność tzn. adaptację do zmiennych warunków środowiskowych.

Fot. M. Wudarczyk