Asset Publisher
Nostalgicznie, jesiennie, wrześniowo...
Jesień coraz wyraźniej zaznacza w lesie swoją obecność i coraz bardziej barwi las swoimi kolorami.
Dojrzewają kasztany i żołędzie dębów. Zbliża się koniec kwartału, a to czas ciężkiej pracy w lesie. Odbiorcy drewna realizują podpisane umowy i z jeszcze większą intensywnością przysyłają samochody po „kłody, tartaczne i papierówki”. Po letniej przerwie praca na zrębach i powierzchniach trzebieżowych wre. Drzewostany są przerzedzane, a chore i wadliwe drzewa zostają usunięte. Zręby są oczyszczane z gałęzi przez mieszkańców okolicznych wsi. Przygotowują oni opał na zimę, który jest wprawdzie najtańszy, ale jego przygotowanie wymaga wiele pracy.
W natłoku obowiązków, warkotu maszyn i samochodów zabierających leśne żniwa las cichnie. Rozpoczyna się wędrówka ptasich emigrantów. Do odlotu szykują się już żurawie i bociany, a także większość ptaków śpiewających. Grzyby powoli znikają , a za nimi ludzie, których kosze uginały się od prawdziwków czy podgrzybków.
Cisza jaka spowiła większość lasów zostanie przerwana przez jelenia szlachetnego. Od drugiej połowy września przez okres około 4 tygodni będzie trwał największy leśny spektakl. To okres godowy jeleni zwany rykowiskiem. Przez całą noc głośny, basowy ryk byków rozlegnie się echem po okolicy nawet na kilka kilometrów.
Nawet w ogromnym pośpiechu codziennych obowiązków warto na chwilę się zatrzymać. Jesień, która zbliża się wielkimi krokami to przecież czas zadumy i wspomnień. Bo jesień, szczególnie ta leśna, choć kolorowa jest nostalgiczna. Korzystajmy z niej, dopóki jesienna szaruga i deszcz jeszcze nie dały się we znaki.
Tekst: Monika Zamyślewska